niedziela, 21 grudnia 2014

Jedzenie w sejmie - "Wielkie Żarcie Posłanki Pawłowicz"

To co w tytule... Tak, cała ta sytuacja wyglądała nieciekawie. Jest to kolejny dowód na to co dzieje się w polskim rządzie. Jedzenie jedzeniem, nawet żarcie żarciem, ale dla mnie nie ma to większego znaczenia. Bo całe to "jedzenie" to drobnostka w porównaniu z tym, co się stało po zwróceniu uwagi na ów konsumowanie posiłku. Nie najlepiej wypadła Pani poseł to prawda, ale jak wypadli posłowie, przedstawiciele narodu polskiego, którzy wywołali lawinę chamstwa i prostactwa komentując jej zachowanie? Jednym słowem żenada. Żeby na tak wysokich stanowiskach publicznych padały teksty w stylu "siadaj kurduplu"... To jest szczyt wszystkiego. Nie wiele brakuje i Sejm będzie można nazwać "wieczorkami taneczno bokserskimi" - takie określenie usłyszałem kiedyś "nie w mieście". Nazywa się tak imprezy, na których można zjeść, wypić, potańczyć i popatrzeć jak ludzie walą się po łbach. Przykre...

 Po prostu Polska na Facebook.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz